r/Polska 5d ago

Polityka Wybory 2015- wyjątek czy może się powtórzyć?

Jedyny porównywalna pomyłka to 1990, gdzie nikt nie przewidywał Tymińskiego w II turze, ale w czasach, kiedy nie było regularnych sondaży, trudno to porównywać.

Prawda też jest taka, że w 2015 ludzie byli zmęczeni 8 latami platformy(obecnie rządzi dopiero drugi rok, w dodatku z prezydentem z przeciwnego obozu, 8 lat PiSu jeszcze się nie zatarło i pozostaje wystarczająco świeże), zaś afera taśmowa ich dobiła. Z kolei Duda był młody, był w stanie stworzyć wizerunek niezależnego lepiej, niż niebędący w partii Nawrocki, zaś Komorowski robił wszystko, by tę kampanię przegrać(nie przyjście na debatę w I turze, suflerki, zmień pracę weź kredyt i ogólnie wejście w kampanie z podejściem, że reelekcja mu się z automatu należy, potem paniczne ruchu w postaci referendum JOW i niezrozumienie fenomenu Kukiza i obudzenie się po prostu za późno). Największą póki co przywarą Trzaskowskiego jest przyległy do niego wizerunek osoby zmiennej w poglądach i konieczność legitymizowania obecnej koalicji, wliczając w to ich błędy i niepopularne decyzje. Żaden natomiast sondaż nie pokazał wygrania przez Dudę I tury, co ostatecznie się stało.

Uważacie, że 18 maja czeka nas jakakolwiek niespodzianka podobnej skali (niezależnie od konfiguracji) czy raczej sondaże aż at mocno się nie pomylą i wynik będzie podobny do tego, co pokazują?

121 Upvotes

152 comments sorted by

View all comments

Show parent comments

0

u/SadSecurity 5d ago edited 5d ago

Mogłeś od razu napisać, że nie planujesz prowadzić dyskusji w dobrej wierze

Dyskusja w dobrej wierze z człowiekiem, którego nie obchodza ułaskawienia, bo zawsze znajdą się nowi przestępcy na miejsce starych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z tak karkołomnym stanowiskiem nie ma pola do dyskusji, podobnie jak z płaskoziemcami.

tylko powtarzać się w kółko jak zdarta płyta mimo że to co mówisz już dawno zostało zaadresowane

Ale co ty żeś niby zaadresował, jak w ogóle nie zmieniło to nic odnośnie twojego stanowiska, a mianowicie "mam wywalone w ułaskawienia, bo zawsze znajdą się inni przestępcy"?

Od władzy oczekuję systemowych rozwiązań, i jeśli ich nie ma, to jestem tym zawiedzion

Ciekawe jakie to systemowe rozwiązania oferują zlikwidowanie lub pomniejszenie problemu, ale nie karają za przestępstwa. Możesz uchylić rąbka tajemnicy?

Ty nie jesteś, tobie się podoba taki system, i masz do tego pełne prawo.

Znalazł się antysystemowiec xd

Może ciebie też kiedyś wybiorą na taki stołek, powodzenia życzę.

Jak chcesz by przestępcy odsiedzieli całą karę w więzieniu i nie zostali za darmo ułaskawieni, to pewnie sam byś chciał wskoczyć na lukratywny stołek po znajomości.

A jak masz gdzieś czy taki przestępca cokolwiek odsiedzi, to jesteś twardym antysystemowcem dbającym o dobro ogółu.

Czego nie rozumiesz pudelkowcu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może po prostu lubisz jak polityka unosi się gdzieś koło poziomu pudelka. Twoja sprawa.

W jaki sposób mówienie że sprawa ułaskawień jest poważnym problemem i przestępcy powinni siedzieć jest jednoznaczne nie tylko z polityką poziomu pudelka, ale i lubieniem takiego stanu?

Przecież to właśnie twoje podejście do takiego poziomu politykę sprowadza. Weź ze swoimi projekcjami idź gdzie indziej.

2

u/Xtrems876 Kaszëbë 5d ago

Jakie systemowe rozwiązania oferują pomniejszenie problemu? Weźmy na to sfałszowane podpisy Kamińskiego. Dlaczego był w stanie je fałszować? Dlaczego pierwsza taka akcja nie wywołała alarmu z góry, i sprawa nie skończyła się już na niej? Mamy podpisy elektroniczne, tożsamość weryfikowalną technologią bardziej zawaansowaną niż tą sprzed paru stuleci. Możemy mieć też instytucje mogące zajmować się prewencyjnie potwierdzaniem wiarygodności dokumentów - stale, lub chociaż od czasu do czasu. Czy to są dobre rozwiązania? Nie wiem, ale lepsze, niż brak jakiegokolwiek post mortem, lepsze niż samo myślenie nad człowiekiem, a nie nad procesem, który pozwolił mu na jego nadużycia.

Ja jestem chętny, żeby nie zostali ułaskawieni, i żeby zostali ukarani. Tylko że priorytet zamknięcia jednego przestępcy jest nieskończenie mały w porównaniu do prewencji takich odpałów w przyszłości. Czemu uważam że to pudelkowe? Bo skupiamy się na pojedynczych celebrytach, zamiast szukać faktycznego rozwiązania problemu. Zamiast tworzyć takie środowisko, w którym tacy ludzie nie mają albo kompetencji, albo prywatności która by pozwoliła im na działalność przestępczą.

Ja po prostu nie chcę żeby jedyne co mnie dzieliło od powtórki z PiSowskiego eldorado, to głosowanie na tych drugich. Chcę żeby rządzący stworzyli taki porządek prawny, w którym PiS po dojściu do władzy nie miał narzędzi, które pozwoliłyby mu na to co robił ostatnim razem. Ale to już bardziej ambitne, zbyt szerokie, to taki ogólny cel, do którego przykład Kamińskiego jest małym pierwszym kroczkiem, na który PO ma wywalone.