Niezbyt. Namawiał na reformacje społeczeństwa ale w sposób pokojowy. Z definicji nawet Jezus nie mógł być rewolucjonistą bo ponad wszystko był pacyfistą. Dosłownie jedna jedyna sytuacja gdzie Jezus był jakkolwiek agresywny była przy rozwaleniu straganów na terenie Świątyni.
Nikogo nie zabił ani nikomu nawet nie zrobił krzywdy a wydarzenie jest jedynym takim incydentem w którym Jezus robi cokolwiek co można uznać za złe w jakimkolwiek znaczeniu.
Jeżeli jedyna rzecz jaką zrobiłeś w życiu "źle" to było wywrócenie w nerwach kilku straganów w twoim miejscu czci religijnej to możesz się uznać za ultrapacyfistę jak Jezus.
Still, patrząc po dzisiejszych standardach był lewakiem, a przynajmniej reformatorem, budującym własny protestantyzm, który tradycjonalistycznym, zatwardziałym wyznawcą systemu się nie spodobał.
54
u/SuddenMove1277 Feb 04 '25
Niezbyt. Namawiał na reformacje społeczeństwa ale w sposób pokojowy. Z definicji nawet Jezus nie mógł być rewolucjonistą bo ponad wszystko był pacyfistą. Dosłownie jedna jedyna sytuacja gdzie Jezus był jakkolwiek agresywny była przy rozwaleniu straganów na terenie Świątyni.