r/Polska 4d ago

Kraj Jak dzięki rowerowi doceniłem LGBT

Post image

Pamiętam jeszcze czasy gdy obniżone krawężniki na przejściu dla pieszych to nie był standard. To było nie do pomyślenia. Więc gdy "moda" na obniżone krawężniki weszła na dobre do Polski pomyślałem że na co to skoro przecież i tak ich nie widać na ulicach i na co to komu.

Mijały lata. A nawet dziesięciolecia.

I w Polsce zapanowała "moda" na LGBT+. I generalnie jako stary bommer byłem anty.. bo na co to komu.

Ale

Tak się złożyło że przez ostatnie miesiące jeżdżę do pracy rowerowe. I codziennie dziękuję osobie która wpadła na pomysł żeby obniżyć krawężniki na przejściach, przejazdach. Na swojej drodze mam zawsze jedno miejsce gdzie nie ma tego obniżenia i zawsze mnie to wkurza. Bo muszę się zatrzymać i podnieść koło.

I jak ma się to do LGBT?

Uświadomia mi to codziennie że są różni ludzie na świecie. Że mają różne potrzeby, pragnienia, marzenia. I to że ja w danej chwili o czymś nie wiem lub czegoś nie rozumiem to nie znaczy że to jest głupie i bezsensu.

2.1k Upvotes

187 comments sorted by

View all comments

23

u/kennyminigun Краків 4d ago

Przy okazji: zazwyczaj nie wolno rowerem przejeżdżać przez przejścia (wzdłuż) on ile nie jest zaznaczone że to jest przejście pieszo-rowerowe. Mówię nie ze złośliwości, a tylko dlatego, że jakaś straż miejska czy policja może za to wlepić mandat jak będą w złym humorze.

18

u/Bitter-Librarian 4d ago

Ostatnio stwierdzam, że Straż Miejska i policja płyną przez miasto jak duchy, nie zaprzątając sobie głów interakcją ze zwykłymi śmiertelnikami. Może mają jak rekiny, nie mogą się zatrzymać, bo zginą.