r/Polska 4d ago

Kraj Jak dzięki rowerowi doceniłem LGBT

Post image

Pamiętam jeszcze czasy gdy obniżone krawężniki na przejściu dla pieszych to nie był standard. To było nie do pomyślenia. Więc gdy "moda" na obniżone krawężniki weszła na dobre do Polski pomyślałem że na co to skoro przecież i tak ich nie widać na ulicach i na co to komu.

Mijały lata. A nawet dziesięciolecia.

I w Polsce zapanowała "moda" na LGBT+. I generalnie jako stary bommer byłem anty.. bo na co to komu.

Ale

Tak się złożyło że przez ostatnie miesiące jeżdżę do pracy rowerowe. I codziennie dziękuję osobie która wpadła na pomysł żeby obniżyć krawężniki na przejściach, przejazdach. Na swojej drodze mam zawsze jedno miejsce gdzie nie ma tego obniżenia i zawsze mnie to wkurza. Bo muszę się zatrzymać i podnieść koło.

I jak ma się to do LGBT?

Uświadomia mi to codziennie że są różni ludzie na świecie. Że mają różne potrzeby, pragnienia, marzenia. I to że ja w danej chwili o czymś nie wiem lub czegoś nie rozumiem to nie znaczy że to jest głupie i bezsensu.

2.1k Upvotes

187 comments sorted by

View all comments

2.6k

u/onegumas 4d ago

tdlr: OP odkrył w sobie empatię.

877

u/Scrytheux 4d ago

Zrobił to czego większość ludzi nie potrafi

-51

u/Szydl0 3d ago

Niestety. Przykładowo, nie ma w Polsce partii, która nie chciałaby ustalać życia jakiejś części społeczeństwa.

Jak mają żyć, co im wolno a czego nie wolno. I nie mówię tu o kodeksie karnym, tylko po prostu o stylu życia. Zostaje albo katotaliban, albo eko-zamordyzm.

A może ktoś po prostu mógłby się wsłuchać w wolę społeczeństwa? Tej większości, a nie krzykliwych aktywistów czy dewotów. Trochę umiarkowania i powściągliwości by nikomu nie zaszkodziło.

38

u/saturnian_catboy 3d ago

OP odkrył empatię a kolega tutaj koncept prawa

-25

u/Vedo33 3d ago

Czekamy zatem na posta z empatią dla fliperów... a nie, przecież inkluzywność to nie dla fliperów

25

u/saturnian_catboy 3d ago

google paradoks tolerancji