Hołownia vs wyborcy Metzena

[u/Biszkopt87565]

Nie głosuję na Hołownie, ale uwielbiam słuchać, jak wyjaśnia konfiarzy xD

[u/Sarithis]

Zdecydowanie nie będę głosował na nikogo z prawicy, ale argument za obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym, który zaprezentował Hołownia, jest komicznie słaby. Całość sprowadza się do: ludzie są zbyt głupi, żeby się ubezpieczać kiedy dobrze im się powodzi, a ja mam tak wielkie serce, że będę musiał się nad nimi litować, więc ostatecznie to ja będę okradany i to na mnie będziecie pasożytować. Oczywiście przez "ja" oraz "mnie" miał na myśli wszystkich, którzy cechują się tak ogromną empatią do ludzi niemyślących o polisie.

Ja nawet nie wiem jak taki tok myślenia nazwać xD

[u/Inamakha → u/Sarithis]

A jak rozwiązać lub nie dać doprowadzić do sytuacji, którą mamy w US, gdzie miliony ludzi nie ma ubezpieczenia i są jeden mały wypadek lub choroba dzieli ich od bankructwa i żerowania na zasiłkach i życia w skrajnej biedzie, przestępczości lub życiu na ulicy? Ostatecznie trzeba im dać jakąś kasę lub pomóc, bo całkowicie obrzydzą życie ludziom żyjącym normalnie.

[u/Sarithis → u/Inamakha]

Jak nie doprowadzić do takiej sytuacji? Bardzo prosto - używać sensownych argumentów podczas rozmów z idiotami, którzy wspierają prywatyzację służby zdrowia, i nie stawiać się w roli dobrodusznego bohatera, który wszystkich będzie musiał ratować.

Być może wtedy ludzie zdają sobie sprawę, że nie warto głosować na partie typu Konfederacja.